Analiza historii spółek po crowdfundingu to doskonały sposób na to, aby samemu się przygotować do emisji. Dlatego zebraliśmy w jednym miejscu najsłynniejsze, a także nietypowe przykłady organizacji, które dzięki udanemu equity crowdfundingowi jeszcze mocniej się rozwinęły.
Znane firmy po crowdfundingu
Revolut
Revolut to najbardziej wartościowy start-up z Wielkiej Brytanii, którego wartość oscyluje wokół £24 mld. Firma nie istniałaby bez sporego finansowania, które uzyskała od prywatnych inwestorów. W 2016 roku zdecydowali się na pierwszą akcję crowdfundingową, którą pobili ówczesny rekord Wielkiej Brytanii. Łącznie aż 6 627 osób wpłaciło £12.9 mln w niecałe dwa dni!
Rok później przyszła kolejna emisja – ramach equity crowdfundingu planowano zebrać £4.0 mln. Zainteresowanie było tak wielkie, że start-up mógłby pozyskać nawet £17 mln, lecz zdecydowano się pozostać przy pierwotnym celu. Revolut w swojej historii wielokrotnie pokazał, że pozyskiwanie środków w ramach crowdfundingu wcale nie musi być tak trudne.
Paradox Interactive
Gry i crowdfunding idą w parze, a historia emisji Paradox Interactive z 2016 jest idealnym przykładem. Twórcy najlepszych gier strategicznych, obecnie warci $2.3 mld, zdecydowali się na pozyskanie $11.8 mln, a po niecałych 10 minutach od startu zbiórki, na koncie było już ponad $3 mln. Emisja szybko została zamknięta i pomogła organizacji wzmocnić pozycje w jej sektorze.
NowRx
Ten amerykański start-up łączący dostawę leków z nowoczesnymi technologiami, osiągnął w 2022 roku wielki sukces crowdfundingowy. W ramach kolejnej serii zdecydowano się pozyskać $22.5 mln, co udało się zrobić na 4 dni przed datą zamknięcia. Przed rozpoczęciem zbiórki, spółkę wyceniono na $275 mln.
Przykłady crowdfundingu udziałowego w Polsce
W Polsce od kilku lat można zaobserwować wzrastającą liczbę spółek chętnych na wejście w crowdfunding. Wybraliśmy cztery z wielu ciekawych historii, które mogą być inspiracją dla przedsiębiorców szukających nowych sposobów na uzyskanie finansowania przedsiębiorstwa.
Alembik Polska
Janusz Palikot to znana postać na polskiej scenie crowdfundingowej. Jeden z jego projektów, Alembik Polska, przeszedł equity crowdfunding dwukrotnie, szybko zbierając łącznie 8.7 mln PLN. W ten sposób pozyskano środki na rozwój tzw. Alkotek.
KTS Weszło
KTS Weszło to klub piłkarski z ambicjami, za który odpowiada dziennikarz-biznesmen Krzysztof Stanowski. W 2021 roku zaprezentował plan na rozwój drużyny, który zakładał, że udziałowcy będą mogli podejmować decyzje w działaniu klubu. W ten sposób zebrał 4.5 mln PLN w niecałe 90 minut, co uznano za wielki wyczyn. Inwestorzy wpłacali średnio ponad 1000 PLN na osobę.
Nevomo (Hyper Poland)
Ten start-up zorientowany na wprowadzenie szybkich pojazdów kolejowych specjalizuje się od samego początku w działalności globalnej. Dowodem na to jest fakt, że Nevomo zebrało środki na jednej z brytyjskich platform do crowdufndingu. Podczas zbiórki zebrali 150% założonego celu, co przełożyło się na nieco ponad £300 tysięcy.
Pora na Pola
Swoich inwestorów znalazł także polski internetowy targ z żywnością od rolników. Pora na Pola po raz pierwszy zebrało środki od prywatnych inwestorów w 2019 roku, a ich ostatnia akcja crowdfundingowa przyniosła 2.6 mln PLN.
Nietypowe spółki, które mają za sobą equity crowdfunding
Czy w twojej głowie pojawiła się kiedyś myśl związana z tym, czy twoja organizacja pasuje do crowdfundingu? Spójrz na firmy poniżej – ich właściciele prawdopodobnie mieli w głowie ten sam dylemat. Pomimo tego zdecydowali się na crowdfunding, a w przypadku każdej ze spółek zakończyło się to sporym sukcesem.
Dry go
Ta spółka pokazała, że na sukces w crowdfundingu mogą liczyć także przedsiębiorstwa o skomplikowanym profilu działalności. Przedsiębiorstwo łączące high-tech z rolnictwem i nurtem sustainability zebrało 117% swojego celu, kończąc emisję z £1.1 mln od inwestorów.
Mike’s Fancy Cheese
Ta historia to świetny przykład na to, że crowdfunding nie musi wiązać się kilkumilionowymi zbiórkami. Przed emisją akcji, spółka była warta około £480 tysięcy, a jej celem było zgromadzenie £20 tysięcy. Ostatecznie zbiórkę zamknięto z wpłatami na kwotę niemal £30 tysięcy. Kwota ta wystarczyła na dalszy rozwój dystrybucji wysokiej jakości sera.
Chapel Down
Branża alkoholowa wielokrotnie zbierała środki przy pomocy crowdfundingu. Tym samym tropem poszedł kultowy producent wina z Wielkiej Brytanii. Jednak, zamiast zebrać założone £3 mln, w dniu zamknięcia emisji na koncie znalazło się £6.9 mln, dwukrotnie przebijając cel. Do przeznaczenia środków na rozwój organizacji inwestorów zachęcały atrakcje bonusy, co pomogło osiągnąć sukces.
